Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Czyli zdrowie Twojego beagla: wszystko na temat chorób, problemów zdrowotnych, alergii, szczepień ...
Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: Rock_Star » 20 paź 2017, 08:38

Masz, niestety rację, Asiu. Najbliższy termin w Mazańcowicach to na dzień wczorajszy 24.11 :( Jeżeli zwolniłoby się jakieś miejsce na 04.11 to Pani Marzena da mi znać. Ale to mocno wątpliwe.. Teraz doktor ma urlop, tak że do końca października nie ma konsultacji. Zaproszenie do przenocowania, jakbyście potrzebowali, aktualne. :D

Awatar użytkownika
mede
Posty: 1520
Rejestracja: 23 lut 2017, 19:40
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: mede » 20 paź 2017, 11:15

Asieńko, ja wciąż podczytuję, myślę o Was nieustannie.
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 714 686

asieńka
Posty: 66
Rejestracja: 01 mar 2017, 10:11

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: asieńka » 20 paź 2017, 12:35

Dziś dzwonię. Ech......

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: Rock_Star » 25 paź 2017, 11:02

Kciuki.jpeg
Kciuki.jpeg (2.89 KiB) Przejrzano 7186 razy

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: Ania-Bono » 25 paź 2017, 13:11

asieńka pisze:
20 paź 2017, 12:35
Dziś dzwonię. Ech......



i?
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

asieńka
Posty: 66
Rejestracja: 01 mar 2017, 10:11

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: asieńka » 25 paź 2017, 19:29

I sprawa ma się tak ze doktor nie potrafi dokładnie opisać czy jest ok czy nie. Tosia niby funkcjonuje normalnie ale jak chodzi to popiskuje. No i nie wiadomo czy z bólu czy z tęsknoty a może profilaktycznie. No bo niestety Tosia panicznie boi się doktora

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: Ania-Bono » 25 paź 2017, 20:30

asieńka pisze:
25 paź 2017, 19:29
I sprawa ma się tak ze doktor nie potrafi dokładnie opisać czy jest ok czy nie. Tosia niby funkcjonuje normalnie ale jak chodzi to popiskuje. No i nie wiadomo czy z bólu czy z tęsknoty a może profilaktycznie. No bo niestety Tosia panicznie boi się doktora



sytuacja patowa ...
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: Łatka » 25 paź 2017, 21:03

Asieńko - ja bym wzięła psa do domu. Albo w prawo, albo w lewo. Cóż to dla niej za życie, jeśli panicznie się boi. Doktor jest świetnym fachowcem, ale nie jest ani nieomylny, ani wszechwiedzący. Może w domu nie będzie piszczeć. Zresztą - sama będziesz widziała, czy czuje się dobrze, czy ją boli.
Zostaje jeszcze konsultacja w Czechach...
Obrazek

Obrazek

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: Rock_Star » 26 paź 2017, 06:58

Jest tak, jak pisze Łatka. Zabierz ją do domu. Będziesz miała czas, aby ją poobserwować ponownie.

asieńka
Posty: 66
Rejestracja: 01 mar 2017, 10:11

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

Post autor: asieńka » 09 lis 2017, 20:17

Wytrzymaliny w wierze w doktora i udało się. Trzy długie miesiące walki o jej zdrowie. Tosia od wczoraj w domu . Od dwóch tygodni nic nie boli, zachowuje się jakby miała ADHD, nawet doktora się już nie bała i tak szalała ze sam ją musiał uspokajać. Baaardzo się cieszę. 😆
Teraz wracamy już do swojego wątku.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości