eBeagle.pl

Witam. Naszej suczce Nesce wdało się jakieś chyba zapalenie oka. Ma oczko bardzo podrażnione. Najpierw zakrapialismy jednymi kropelkami i niby była poprawa. Po kilku dniach wróciło ze zdwojona mocą. Weterynarz zapisał jakieś kropelki ze sterydami. Oko wyglada brzydko szczególnie po nocy. Pełne ropnej wydzieliny której piesek nie daje sobie wytrzeć. Z zakrapianiem sobie jakoś radzimy ale tez nie bez małych ceregieli. Czy ktoś miał z taka przypadłością u swego beagla do czynienia?

Teza miała zapalenia oka, prawdopodobnie na tle alergicznym, ale wdała się i bakteria (wydzielina ropna, spore ilości). Krople były zmieniane. Ostatecznie pomógł Tobradex wraz z kroplami z kwasem hialuronowym (do nawliżania gałki ocznej). Ale trwało to ponad miesiąc, choć sama wydzielina ropna przeszła po około tygodniu. Weterynarz na kontroli sprawdzał oko specjalnie wywijając dolną powiekę na zewnątrz by sprawdzić czy ropne grudki znikają.

Miesiąc.... bardzo długo... my dostaliśmy MAXITROL. A jak było u Tezy z zakrapianiem? Tez nie chciała na to pozwolić?

Oczy akurat bez problemu. Za to obcinanie pazurów odbywa się tylko przy okazji zabiegów przy narkozie Nawet vet nie obetnie jej więcej niż kilku pazurków na raz

Tez to znamy.Nesce musza trzymać trzy osoby i jeszcze na pyszczku kokardka - oczywiscie w gabinecie weterynaryjnym. Natomiast grzeczny Baster sam wyciąga łapki do obcinania pazurków i robimy to sami w domu

Szukam dobrego psiego okulisty w rejonie Polski południowej, najlepiej: Górny Śląsk. Polecacie kogoś?