Re: Nobel wariat :)
: 13 maja 2017, 12:27
Naprawdę dobrym rozwiązaniem jest porządne wybieganie beagle. My również z naszym beaglem mieszkamy w bloku. Mamy jednak ten komfort, że moi teściowie mieszkają w domu z podwórkiem. Odwiedzając ich zabieramy psiaka, który ma wtedy możliwość wylatania się. Ma wtedy czas na wolne bieganie, węszenie. Oprócz wolnego biegania, my także spędzamy z nim czas na podwórku. Pies wtedy aportuje, bawi się z nami. Co więcej, często też wybieramy się z psem na długie spacery za miasto (łąki, pola, bezdroża). Jednakże na wolnej przestrzeni nie puszczamy psa luzem. Mamy więc 15 m smycz/linkę. Psiak ma wtedy więcej swobody i równie dużo frajdy. Po takich atrakcjach nasz beagle jest padnięty. A co za tym idzie spokojny w domu - zazwyczaj wtedy wyleguje się lub po prostu śpi.