Strona 1 z 3

Obrońca skarbów

: 10 mar 2017, 16:52
autor: basiatesia
Mam mały problem z Tymkiem ,dziś przy odbieraniu złodziejskiego łupu pokąsał mnie diabeł mały po ręce :twisted: Wymianę mamy opanowaną ,przynajmniej tak mi się wydawało .Bez problemu mogę odebrać czy wymienić się gdy w grę wchodzi jedzenie ,zabawki itd -ba nawet kość znalezioną na spacerze czy inne jadalne cudo (znalezione czy ukradzione) oddaje bez problemu .Sytuacja w której pokazuje swoje krokodyle ja to obrona rzeczy dziwnych-przynajmniej w moim mniemaniu nie atrakcyjnych .Dziś była to mała żarówka -wymianą i to nawet na pieczony boczek nie był zainteresowany w najmniejszym stopniu-kompletnie nic nie działało i nie było w stanie przebić tego cudu techniki .W końcu musiałam mu to po prostu wyjąć z pychola ,bo zaczął gryźć i bałam się,że skończy się dramatycznie .Taka sytuacja była już kiedyś -wtedy przedmiotem pożądania był mały kawałek ostrego drutu .Ktoś może ma jakiś pomysł na to co robić w takich sytuacjach ,gdy w oczach młodego nie mogę zaoferować mu nic równie ciekawego ?

Re: Obrońca skarbów

: 10 mar 2017, 17:41
autor: Łatka
Basiu, myślę, że on ma trudny wiek, zabieranie dziwnych rzeczy samo minie.
Tym niemniej problem jest... Nie umiem sobie wyobrazić, by beagle wolał coś od jedzenia - chyba że to trop zwierza. Może próbuj go rozproszyć i zaciekawić w takim momencie? nie podtykać pod nos, a rzucić w kąt? Przemawiać wysokim tonem: tam, szukaj, szukaj! U nas "szukaj" jest niezawodne...
Beagle zawsze zaskoczy, mimo lat doświadczenia. Przecież Lucia półtora roku temu o mało nie miała otwieranego brzucha, nałykawszy się pestek brzoskwiń.

Re: Obrońca skarbów

: 12 mar 2017, 16:15
autor: basiatesia
Faktycznie o rzuceniu jedzenia nie pomyślałam -następnym razem (choć liczę ,że go nie będzie ) wypróbuję .Coś mi mówi ,że on chyba przy takich dziwnych przedmiotach wyczuwa moje zdenerwowanie/przerażenie mimo ,że staram się mówić wesołym głosem i dlatego tak ich broni ...

Re: Obrońca skarbów

: 15 kwie 2017, 13:11
autor: Miley
U nas to samo, tylko nauka "puść" jest bezowocna. Nawet nie wiem jak mu wytłumaczyć już, żeby nie uciekał z przedmiotem (na smyczy podobna historia...), chociaż na spacerach często faktycznie puszcza znaleziska typu chusteczki, szmatki. Bułki za to już nie oddał, a jak. Przy przeciąganiu sznurka wie, że ma usiąść zanim dostanie sznurek, przy rzucaniu piłki też. Ale żeby oddać...? To chyba tylko losowe przypadki.
Amiego wymiana na żarcie go interesowała, metoda szybko okazała się dobra, zawsze dawał sobie zabrać kość, żeby wydłubać mu nieosiągalny szpik itp. Cyrus za to nawet próbuje szczekać ze sznurkiem, albo zjeść smaczka z innym przedmiotem w pysku... 😂

Re: Obrońca skarbów

: 17 kwie 2017, 21:43
autor: basiatesia
Na Tymona chyba zadziałało opisanie jego zachowania :)zawstydził się chyba bo od tego momentu już nie przeprowadził takiej akcji ;)

Re: Obrońca skarbów

: 20 kwie 2017, 22:39
autor: Miley
O jakie masz szczęście; Cyrus ukradł wczoraj kawałek boczku i zajadał w biegu ;D Zacisnął mocno zęby i nie chciał oddać, bo chociaż już było jasne, że zostanie dla niego, to kawałek był zbyt spory żeby mu odpuścić ;)No dobra, rozumiem boczek... Ale papierowe kuleczki, którymi bawi się kot? Nie wiem czy to zdobycz życia... ;)

Re: Obrońca skarbów

: 25 kwie 2017, 22:28
autor: Basia371
Na moją Diskę działa najbardziej SZUKAJ KOTA😁Jest tak nakręcona że jest się w stanie zerwać ze snu .

Re: Obrońca skarbów

: 30 kwie 2017, 21:16
autor: madrzejew
Na mojego Bartiego zadziałało jedzenie, bez problemów oddaje mi zabrane przedmioty. Pozdrawiam ;-)

Re: Obrońca skarbów

: 01 sie 2017, 19:50
autor: Ozi27
Basiatesia...czym bardziej bedziesz zwracać uwagę na to co zabrał tym bardziej pies bedzie tego bronił..tak dziala psia natura, skoro wlasciciel tym sie ekscytuje to psiak tymbardziej bedzie bronił zasobu..dlaczego?? bo skoro moja Pancia tak bardzoe zwraca na to uwagę tym bardziej jest to godne tej uwagi :) wymiane sie cwiczy na zasadzie treningu ale wymiane tych samych przedmiotow na drugi, ja pracuje zawsze klikerem gdy komenda nie jest opanowana (slowna) po prostu kliker jest szybszy przy nauce..

Re: Obrońca skarbów

: 02 sie 2017, 08:15
autor: Łatka
Ozi, wszystko prawda, z tym, że dotyczy to raczej całkiem młodych szczeniaków, zabierających różne manele dla zabawy.
Moje psy - zbliżające sie do średniego wieku - kradną wyłącznie rzeczy jadalne i jeśli nie zadziałam z szybkością światła, łup zostaje po prostu połknięty. Co najgorsze, bywają to łupy szkodliwe dla zdrowia, a nawet - trujące, jak blister tabletek (na pewno na glukozie).
Łatwo "wymieniać" itd z psem o ugodowym charakterze, jak moja Cytra. Niestety, nie wszystkie beagle są takie, nawet e, które mamy od małego szczeniaczka i wkładamy w ich wychowanie morze pracy - jak moja Lutnia. Z nią np. wymiana cuchnącego gnata znalezionego w trawie jest trudna - choć możliwa, jeśli zaoferuję "fant" odpowiednio dobry.
Wg nowoczesnych badań wiele zwierząt potrafi nieźle "kalkulować", co im się opłaca, co nie - i beagle z pewnością należą do tej grupy.