Witajcie
Moja 5-miesięczna beagelka dziwnie zachowuje się po jedzeniu. Jak się naje szuka coś do pyska zabawkę, ręcznik, skarpetki lub co ma w pobliżu zaczyna piszczeć i chować tą rzecz gdzie bądź ( jakby zakopywać) Trwa to może z 2-5 minut i potem jest ok. W ogóle strasznie jest strachliwym pieskiem przede wszystkim na bodźce słuchowe. Nie wiem jak jej pomóc.
Jola
piszczy po jedzeniu
Re: piszczy po jedzeniu
Pięciomiesięczne szczenię to wulkan energii, nie dziwiłabym się żadnej aktywności.
Jeśli masz wątpliwości, czy nic jej nie jest - idź do dobrego weta, zrób badania krwi w kierunku wątroby itd. jeśli sunia jest z dobrej hodowli, prawie na pewno wyniki będą pocieszające.
Pies, którego boli brzuch, raczej nie piszczy, tylko przybiera charakterystyczna pozę - odciąża jelita wyginając grzbiet, jak kot, "kłania się". Albo usiłuje zwymiotować, jedząc trawę, liście, sznurki - co popadnie.
Może po jedzeniu chce się bawić po prostu?
Jeśli masz wątpliwości, czy nic jej nie jest - idź do dobrego weta, zrób badania krwi w kierunku wątroby itd. jeśli sunia jest z dobrej hodowli, prawie na pewno wyniki będą pocieszające.
Pies, którego boli brzuch, raczej nie piszczy, tylko przybiera charakterystyczna pozę - odciąża jelita wyginając grzbiet, jak kot, "kłania się". Albo usiłuje zwymiotować, jedząc trawę, liście, sznurki - co popadnie.
Może po jedzeniu chce się bawić po prostu?
Re: piszczy po jedzeniu
Moja Teza czasem tak się zachowuje. Nie zawsze po jedzeniu. Bierze zabawkę w pyszczek i kręci się z nią w kółko popiskując. Trwa to chwilę, może minutę. W jej przypadku wydaje mi się, że chodzi o rozładowanie emocji.
